Wycofanie kosztów z łańcucha
EDI (Electronic Data Interchange) zawsze było postrzegane jako rozwiązanie dla dużych firm, które mogą wspierać wysokie inwestycje w IT i zasoby ludzkie, aby uzyskać znaczące korzyści w zakresie kosztów i wydajności.
Obecnie jednak dostępność EDI jako usługi zarządzanej w chmurze, opartej na zasadzie pay-as-you-go, zmieniła możliwości dla wielu mniejszych firm. Ale gdzie leżą prawdziwe oszczędności kosztów z EDI dla takich firm?
Tymczasem zazwyczaj co najmniej 80% zamówień, faktur i innych dokumentów jest zgodnych z przepisami i jeśli zostaną odpowiednio przedstawione, mogą przejść przez wiele systemów biznesowych całkowicie automatycznie.
Po pierwsze, koszty administracyjne są znacznie zredukowane. Jeśli dane muszą być pobierane ręcznie z listu, faksu lub wysłanego pocztą elektroniczną pliku PDF, aby wprowadzić je do systemów, sprawdzić ich zgodność z informacjami przechowywanymi w kilku różnych systemach biznesowych, a w przypadku rozbieżności skierować je do wyższej instancji, łatwo jest zrozumieć, w jaki sposób GS1 i Cranfield doszły do przedziału od 5 do 14 funtów dla kosztów administracyjnych przetwarzania zamówień. Tymczasem zazwyczaj co najmniej 80% zamówień, faktur lub innych dokumentów jest zgodnych z przepisami i jeśli zostaną odpowiednio przedstawione, mogą przejść przez wiele systemów biznesowych całkowicie automatycznie.
Te 80% to pesymizm - jeśli dane, często generowane maszynowo, mogą być przekazywane bezpośrednio do innych systemów, szanse na wkradnięcie się dodatkowych błędów w wyniku syndromu "grubego palca" lub w inny sposób, spadają niemal do zera.